Na stronie MSWiA pojawił się po 9 miesiącach projekt Ustawy o zmianie ustawy - Prawo o zgromadzeniach oraz ustawy - Kodeks wykroczeń, skierowany ponownie do uzgodnień międzyresortowych po konsultacjach społecznych. Na stronie Ministerstwa dostępne jest zestawienie uwag do projektu, w tym uwagi wniesione przez nasze stowarzyszenie.
Okazało się, że byliśmy jedyną organizacją, która wniosła uwagi do projektu. Zdumiewa to z kilku powodów.
Każdego dnia w Polsce odbywa się demonstracja, manifestacja, protest, które regulowane są ustawą Prawo o zgromadzeniach. Jak więc to możliwe, że spośród milionów mieszkańców Polski jak i organizacji, którzy mogą być organizatorami zgromadzeń publicznych, nikt nie wniósł uwag do tego projektu? Czyżby nikogo to nie interesowało? Czy może jest tak, że nie mamy czasu na czytanie projektów ustaw, które regulują zasady korzystania z podstawowych przysługujących nam konstytucyjnie praw?
A może wina leży po stronie Ministerstwa, które projekty ustaw wysyła do konsultacji do bardzo ograniczonego kręgu organizacji? Skąd zatem te najbardziej zainteresowane podmioty mają się dowiedzieć o planowanych zmianach w prawie (bo na pewno nie z zaproszenia do konsultacji od MSWiA)? Inną sprawą jest, że ministerstwo nie przepada za tym, kiedy ktoś "wtrąca się" do jego działań, o czym świadczy mało zachęcająca do współpracy postawa MSWiA wobec jednej z najważniejszych organizacji prawnej w Polsce.
Co dalej z ustawą? Czekamy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz