wtorek, 25 sierpnia 2015

Poznańska Masa Krytyczna - rowerem do szkoły: 28 sierpnia 2015, 18.30, Pl. Wolności

Zapraszamy na sierpniową, jeszcze wakacyjną Poznańską Masę Krytyczną.

W tym miesiącu żegnamy wakacje, oczywiście rowerowo, nie żegnamy się jednak wcale z rowerami. Lada chwila do szkół wrócą uczniowie, a przecież oni także poruszają się na co dzień na dwóch kółkach.
W kilkunastu szkołach sytuacja dojeżdżających rowerami poprawi się, gdyż powstaną przy nich parkingi rowerowe. I właśnie niektórym z wybranych w tym pilotażowym programie szkołom, a konkretnie bezpieczeństwu w drodze do nich, dedykowana będzie Masa Krytyczna w tym miesiącu. Nie ma więc lepszej okazji, aby przypomnieć kierowcom, że od 1 września znacznie wzrośnie ruch wokół szkół i w drodze do nich.

Trasa - 36 km:
Plac Wolności (strona wschodnia za fontanną) - Al. Marcinkowskiego – Plac Wolności – 27 Grudnia – Kantaka – Św. Marcin – Al. Niepodległości – Libelta – Poznańska – Jeżycka – Kościelna – Wąska – Poznańska – Kochanowskiego – Dąbrowskiego – Mickiewicza – Zeylanda – Bukowska – Szylinga – Matejki – Kasprzaka - Chociszewskiego – Jarochowskiego – Wyspiańskiego – Reymonta – Rondo Nowaka-Jeziorańskiego - Przybyszewskiego – Bukowska – Szamotulska – Marcelińska – Grochowska – Grunwaldzka – Bułgarska – Marcelińska – Wałbrzyska – Strzegomska – Brzechwy – Złotowska – Pozdawnicka – Templińska – Perzycka – Sławińska – Złotowska – Perzycka – Dziewińska – Srebrna – Małoszyńska – Grotkowska - Grunwaldzka – Szarotkowa – Lawendowa – Malwowa – Grunwaldzka – Jawornicka – Promienista – Palacza - Grunwaldzka – Rondo Nowaka-Jeziorańskiego – Grunwaldzka – Szylinga – Bukowska - Zeylanda – Mickiewicza – Poznańska – Libelta – Pl. Ratajskiego – 3 Maja – Pl. Wolności (pierzeja północna - „pod prąd”) - Pl. Wolności.



Trasa masy jest również pretekstem do dyskusji o ulicy Grunwaldzkiej.
Mało kto wie, że ulica ta należy do kategorii dróg powiatowych, choć patrząc na jej rozmiary bardziej kojarzy się z drogą krajową.Tymczasem Grunwaldzka nie prowadzi ani na Berlin, ani na Warszawę, tylko do podpoznańskich Plewisk. Mamy i inne tego typu ulice w Poznaniu: Naramowicka, Morasko, Szczepankowo, Chojnicka, jednak żadna nie jest tak rozbuchana w granicach miasta jak Grunwaldzka.
Co rusz wracają głosy o budowie wiaduktu nad torami kolejowymi na styku Poznania i Plewisk, co miałoby ułatwić wjazd do Poznania. Tymczasem bardziej istotna od wpuszczania jeszcze większej liczby samochodów do miasta jest zmiana formy transportu, stąd plany budowy parkingu P&R na Junikowie. Jednak trzeba iść krok dalej. Grunwaldzka nie ma służyć do kumulowania ruchu samochodowego, a do przemieszczania się wszystkich użytkowników dróg, także pieszych, rowerzystów czy pasażerów komunikacji zbiorowej. Jeśli chcemy ten cel osiągnąć, czas pomyśleć o zmianie podziału przestrzeni na tej ulicy. Dlatego przejedziemy prawie całą jej długość, aby pokazać, że mamy już dość upychania nas w chodnikach, że czas pomyśleć o pasie rowerowym, który przeprowadzi ruch do i z centrum. Nie będzie to proste, lecz można zacząć etapami, najpierw od centrum do ronda N-J, potem do Bułgarskiej, by wreszcie dojechać do granic miasta (i dalej, wszak mieszkamy w aglomeracji).