piątek, 4 marca 2011

Zgromadzenie rowerowe bezpieczne? Nie zawsze... Ranni rowerzyści w Porto Alegre w trakcie Masy

Pomimo zimna (brrr..) lutowa Poznańska Masa Krytyczna przejechała przez miasto. Krótka trasa nie obyła się bez incydentu ze strony kierowcy. Pomimo pilotowania zgromadzenia przez radiowóz policyjny na sygnale pomiędzy rowerzystów na ulicy Kościuszki na wysokości Zamku wjechał samochód. Kierujący czarnym pojazdem typu SUV nie tylko zagrażał bezpieczeństwu rowerzystów wjazdem w oznakowaną kolumnę. Trąbił niecierpliwie i pokrzykiwał, wymuszając przejazd. Pomimo naszej prośby o zjechanie na bok na czas przejazdu zgromadzenia, uparcie kontynuował jazdę. Dopiero na skutek interwencji policjantów ochraniających zgromadzenie, którzy zatrzymali do momentu opuszczenia grupy tego odcinka drogi, możliwe było kontynuowanie przejazdu.

Wydarzenie to daje obraz, w jak głębokim "poszanowaniu" mają kierowcy nie tylko obowiązujące prawo,ale i bezpieczeństwo innych uczestników ruchu. Nawet obecność policji zabezpieczającej przejazd nie gwarantuje tego, że dojedziemy cali i zdrowi.

Jak źle może sie skończyć takie bezmyslne zachowanie kierowców, doświadczyli uczestnicy i uczestniczki masy w Porto Alegre.
Kierowca samochodu wjechał w grupę ponad 100 rowerzystów, raniąc kilkadziesiąt osób i niszcząc ich rowery.

Zamieszczamy link do filmu, który zarejestrowano w trakcie zdarzenia. Mamy nadzieję, że bedzie on przestrogą dla kierowców poznańskich.

1 komentarz:

  1. Skończony łysy palant w czarnym Jeepie Grand Cherokee III generacji. Jak gliniarze się do niego dorwali to nagle ojejciu... biedny... żonkę coś boli. Zlinczować się go powinno i tyle.

    OdpowiedzUsuń