wtorek, 27 kwietnia 2010

Poznańska Masa Krytyczna - 29 kwietnia 2010, 18.00

Uwaga!
Poznańska Masa Krytyczna wyjątkowo
w czwartek, 29 kwietnia 2010!

29 kwietnia 2010 o godz. 13.00 w Klubokawiarni
przy ul. Ratajczaka 18 odbędzie się debata o bezpieczeństwie rowerzystów w ruchu drogowym.
Tego samego dnia przej/e/dziemy od teorii do praktyki:
wyjątkowo Poznańska Masa Krytyczna wyruszy w miasto w czwartek!
Spotykamy się jak zwykle na Starym Rynku o 18.00.
Trasa:
Stary Rynek - Wodna - Garbary – Długa – Strzałowa – Rybaki – Krakowska – Karmelicka – Królowej Jadwigi – Górna Wilda – Wierzbięcice – Żupańskiego – Przemysłowa – Towarowa – Głogowska – Berwińskiego - Matejki – Grunwaldzka – Roosevelta – Rondo Kaponiera (3 okrążenia) – Roosevelta – Libelta – Noskowskiego – Chopina – Niepodległości – Libelta – Pl. Ratajskiego –‑3 Maja – Ratajczaka – Św. Marcin – Al. Marcinkowskiego – Podgórna – Pl. Wiosny Ludów – Półwiejska (przy Starym Marychu)


Pokaż Masa Krytyczna kwiecień 2010 na większej mapie

8 komentarzy:

  1. Grejt, dżast perfekt. Możemy złamać tradycję i też o tym informować ledwo trzy dni przed…

    Wczoraj spotkałem rowerzystkę, przypadkiem na światłach, chwila rozmowy o mijanym idiotycznym z punktu widzenia wiernego przepisom rowerzysty skrzyżowaniu na Moście Dworcowym, po czym… pierwszy raz… zaprosiłem nieznaną osobę na Masę. Hurra! Nie będzie jej, bo nie może w ten PIĄTEK. W czwartek może by i mogła, ale skąd mogło mi przyjść do głowy, że masa będzie w czwartek? A dopiero będzie mi głupio (to na szczęście niesprawdzalne) jeśli jej się plany pokrzyżują i w piątek jednak zdecyduje się być.

    Przypominam, że na moje narzekania o informowaniu w necie wcześniej sprzed kilku miesięcy wszyscy mówili, że przecież wszyscy wiedzą, że w ostatni piątek 18:00/18:30…

    OdpowiedzUsuń
  2. niestety, nie decydujemy o tym,kiedy otrzymamy z urzedu przyjecie zawiadomienia o masie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Czyli w piątek Masa kolidowała z czymś innym? Szczerze pytam, bo nie wiem.

    Swoją drogą UMP podejrzewam nadal jest oporny w pewnych sferach dotyczących zgromadzeń, współczuję kontaktów „służbowych” z nimi…

    OdpowiedzUsuń
  4. Dołączę do grona niezadowolonych... Postarałem się o wolne na piątek, namawiałem znajomych na piątek, chciałem stawić się w piątek, aż znienacka w czwartek rano przeczytałem tego "niusa"... I nie zjawię się... Na dziś wolnego nie mam, odpracowuję jutrzejszy dzień... Odechciewa się w ogóle na masie pojawiać po takiej rewelacyjno-innowacyjnej wiadomości. Bo kto wie w jaki dzień w takim razie wypadnie masa za miesiąc lub dwa...

    OdpowiedzUsuń
  5. @dwajot: moim skromnym zdaniem od ścigania się z policją i rozjeżdżania pieszych na drodze rowerowej to macie nocne masy. Jak jutro przyjedzie moc ludzi to co, połowę niedzielnych rowerzystów odeślecie do domu? Pech to pech, ale niech to będzie wyjątek potwierdzający regułę, a nie „nowa świecka tradycja”.

    À propos pecha, zjeżdżałem właśnie z ostatniego kursu do domu (albo bezpośrednio na Masę, bo po 17 już było…) na moim nowoposkładanym, obecnie tymczasowym a docelowo zimowym, góralu jednoprzełożeniowym z torpedo, gdy… wianuszek jednego z łożysk został zmielony doszczętnie (tego dowiedziałem się po rozkręceniu piasty na Warszawskiej koło Malty).

    W efekcie rower przewiozłem tramwajem do kolegi na pilny serwis a na Masie oczywiście nie byłem. Wysłałem za to Kuzynkę Anię, mam nadzieję, że spisała się dzielnie. :)

    Dziś po 3 godzinach dłubania w gównie (rower podstawowy z braku innego torpedo do tamtego) mam dość. Porobiłem przerzutki i hamulce i idę spać, nie wiem nawet czy na tym da się jechać i czy da się tym hamować. Wyjdzie w praniu, ale ze starych części to… Dzienne jeżdżenie będzie przykrym obowiązkiem niewyspanego Marsa i raczej nikt go na nielegalną do tego Masę po południu juz nie zaciągnie. Przepraszam.

    OdpowiedzUsuń
  6. hej! w końcu dowiedziałam się, dlaczego na ostatniej masie(piątkowej) było tak mało ludzi...i szczerze powiem mocno nagięłam swoje plany żeby na niej być.dopiero teraz udało mi sie trafić na tego bloga, wczesniej korzystałam ze strony którą wyświetla google, dlatego dla lepszego poinformowania całej reszty świata, która chciałaby dołączyć do masy proponuję rozgłosić jakoś jego istnienie, albo chociaz aktualizować informacje na stronie oficjalnej. przeciętny człowieczek jak ja może mieć trudności z dowiadywaniem sie o przełożeniach czwartkowych. przy okazji: na kiedyż to planowana jest najbliższa masa nocna?

    OdpowiedzUsuń
  7. zaskakujace-oto dowiaduje sie, ze jest jakas strona inna od naszej oficjalna? zabawne... skoro na tamtej stronie nie ma informacji, to chyba trzeba znalezc bardziej rzetelne zrodlo?

    OdpowiedzUsuń