poniedziałek, 16 listopada 2009

Jak władze Poznania dyskryminują rowerzystów...

Działania dyskryminacyjne Prezydenta Miasta Poznania oraz podległych mu jednostek trwają. Zabrania się nam wspólnego wyrażania stanowiska, zakazując przeprowadzania demonstracji rowerowych. Uwagi wnoszone do projektów w ramach Rowerowego Zespołu Konsultacyjnego są przez ZDM w większości odrzucane, a nasze próby uzyskania realnego wpływu na kształt projektów, jak i wielkość środków przeznaczanych na inwestycje rowerowe, są traktowane jako zbędna nadgorliwość i wtykanie nosa w nieswoje sprawy.
Dyskryminacja rowerzystów i rowerzystek objawia się bowiem także pod postacią nierównościowego podziału środków publicznych na budowę infrastruktury rowerowej. A prognozy na następne lata nie napawają optymizmem. Jak wynika z dostępnego na stronach Urzędu Miasta Poznania projektu budżetu na następny rok oraz Wieloletniego Planu Inwestycyjnego na lata 2010-2014 na budowę dróg rowerowych przeznaczonych zostanie 3,5 mln zł. Tak więc miasto planuje budowę 3,5 km (słownie: trzy i pół kilometra) drogi rowerowej w ciagu kolejnych 5 lat, a w latach 2010-2012 - po 0,5 km na rok. Na dowcip zakrawa umieszczenie tych wydatków w dziale "Zadania inwestycyjne bezwględnie konieczne od 500 tys. zł" WPI.
Przypominamy, że rowerzyści stanowią ok. 3% wszystkich poruszających się po drogach poznańskich. Zachęcamy zatem do samodzielnych obliczeń, jaki udział w wydatkach na drogi ogółem ma wartość planowanych inwestycji rowerowych. Jednoczesnie warto porównać wartość wydatków na infrastrukturę rowerową w Poznaniu i innych miastach Polski.

17 listopada 2009 odbędzie się na sesji Rady Miasta prezentacja projektu budżetu na 2010 rok. W związku ze skandalicznie niską zaplanowaną wartością wydatków na infrastrukturę rowerową zwróciliśmy się do Prezydenta Miasta Poznania, postulując w piśmie o zwiększenie zakładanej kwoty.

Gratulujemy uzyskanego tytułu Lidera Ekologii, przyznanego Poznaniowi przez Ministra Środowiska za działania w ramach projektu „Poznań 2008. Rok Klimatu i Środowiska". Chcielibyśmy jednak, aby na ten tytuł władze miasta zasłużyły także w kolejnych latach dzięki decyzjom i działaniom realnie wspierającym ekologiczny środek transportu, jakim bez wątpienia jest rower. Być może wtedy to mieszkańcy i mieszkanki Poznania przyznali by Poznaniowi, a więc i władzom miasta, o wiele cenniejszy, bo wynikający z zaufania społecznego, tytuł Miasta, gdzie warto żyć.

1 komentarz:

  1. szkoda ze masy nie da sie zorganizować w czasie kiedy urzędasy dojeżdżają i wyjeżdżają z pracy... może gdyby ich solidnie przyblokować... :>

    OdpowiedzUsuń